Komiks: Dzień szósty

W czasach pradawnych wojen... W czasach, gdy Xena i Herkules beztrosko biegali po Grecji... To właśnie wtedy razem z Pantografem ropoczęliśmy prace nad komiksem pt. Dzień szósty, którego scenariusz był równie zakręcony, co demokracja w Rosji. 

Życie, praca i vietcong sprawiły, że nigdy nie skończyliśmy go, a szkoda... Może w przyszłości, kto wie. 

Tak, czy siak - poniżej przedstawiam Wam pierwszą stronę: przed obróbką na komputerze, po obróbce i skończoną z textami.




Komentarze

pjp pisze…
Doooobre kolory. Zarówno 'przed' jak i 'po'.
3 marca 2009 19:20
Dismas pisze…
Danke kamrat.
3 marca 2009 19:32
Due De pisze…
Podobami się, ze masz rozpoznawalny styl. Dzień szósty fajny, ale graficznie wolę to z postu niżej, czyli Morfium Kapelusz. pozdro
ps, sorry za bałagan z komentarzami.
4 marca 2009 08:16
Dismas pisze…
Dzięx. Tn komiks powstał w tym samymczasie, co Morfium #2 Prorok, więc już blisko dwa lata temu. Mnie też się bardziej podoba to,co robię teraz:)

Z bałaganem już sobie poradziłem.
pzdr
4 marca 2009 08:23
Har-Dao pisze…
Czołem

Łojezusicku jakie starocie. Na marginesie - treatment filmowy 6 Dnia dostał wyróżnienie w konkursie Danse Makabre 2008 i ponoć ma być opublikowany online, ale kiedy niewiadomo. Więcej o tym tutaj: http://polskihorror.pl/konkurs.htm
2 kwietnia 2009 11:53
Dismas pisze…
Skrzywdzili CIę tym wyróżnieniem... Liczyłem na zwyciestwo, kontrakt w Holiłód, kobiety, sławę i tyle ogórków kiszonych ile tylko udźwigniesz.
2 kwietnia 2009 13:14
Prześlij komentarz

Popularne posty