Ale się porobiło. Ledwo minęły Święta Bożego Narodzenia, a tu hop! i juz wiosna i Wielkanoc. W związku z czym, życzę Wam zdrowych, spokojnych Świąt, żeby niebieskie zające nie atakowały Was pod stołem (oraz nigdzie indziej), mokrego dyngusa i prywatnej miss/mistera mokrego podkoszulka.
Komentarze